W każdym stowarzyszeniu czy fundacji musi być takie miejsce, gdzie piszemy “O nas”, gdzie w kilku zdaniach mamy wyjaśnić nowym dla nas osobom, kim jesteśmy i jak planujemy wspólnie działać. Nigdy nie lubiłam tych rubryk, jednak tutaj piszę z ogromną przyjemnością, a to za sprawą zarówno własnego przekonania co do naszych działań, jak i dlatego, że dzięki temu mogę napisać kilka słów o wspaniałych kobietach, z którymi przyszło mi “Kiecę” współtworzyć.

Połączyła nas Gimnastyka Słowiańska i jest to punkt startowy dla naszych działań. Kilkanaście instruktorek zapragnęło realnie połączyć siły, poszerzyć wzajemnie swoje horyzonty i to właśnie My stworzyłyśmy podstawę Stowarzyszenia Kobiet “Kieca”, spotykając się pewnego pięknego majowego weekendu. “Kieca” już wcześniej chodziła nam po głowach, ale nie miała formy, nie miała nazwy, a gdy usiadłyśmy do jej realizacji, okazało się że Gimnastyka Kobieca to tylko punkt wyjścia. Wszystkie jesteśmy bardzo zaangażowane w kwestie kobiece i w różnorodny sposób staramy się aktywnie działać w tym temacie. Mamy zatem położną oraz doulę, mamy psychoterapeutki czy psycholożki, mamy prawniczkę, mamy mamy i niemamy, mamy opiekunki Kręgów Kobiecych, mamy kobiety sukcesu, mamy gospodynie, mamy kobiecą Moc w wielu różnych przejawach i chcemy, by “Kieca” była właśnie taka: kolorowa, różnorodna i kobieca.

Staramy się propagować zdrowie, przeciwdziałać wykluczeniu, wspierać kobiece na wszelkich możliwych płaszczyznach. Chcemy wspierać istniejące już działania i projekty oraz inicjować własne i zapraszać do współpracy. Gimnastyka stała się zatem jedną z gałęzi i, choć niewątpliwie jest ważna, “Kieca” to już nie tylko instruktorki. Od tego zaczynałyśmy, ale już teraz gałęzi jest mnóstwo, a z czasem będzie tylko więcej. Jesteśmy kreatywne i otwarte na nowości, a każda nowa Kiecowianka wnosi swoją unikatowość, pomagając nam rozrastać się dalej. A cel mamy ambitny: współpracować w życzliwości, zaufaniu i szczerości.

Opowiadała Paulina Sołtowska