Festyn Siostrzeństwa i Równości – Szczecin (7 marca 2021)

You are currently viewing Festyn Siostrzeństwa i Równości – Szczecin (7 marca 2021)

Zaproszono nas na Festyn Siostrzeństwa i Równości i sama nazwa powoduje, że musiałyśmy tam być. Tak kręgowo, jak i jako Kiecowianki.

Siostrzeństwo i równość są dla nas ogromnie ważne, więc mimo braku doświadczenia w pracy przy stanowiskach, podjęłyśmy się. Zaproszenie nadeszło ze strony Refugees Szczecin, realizacja ze strony Stacja Inspiracja i choć nie miałyśmy jeszcze banerów, ulotek ani nic przygotowanego na taką okoliczność, to poszłyśmy na żywioł i udało się znakomicie. Marta Kocinska i Agata Dżaman zaczęły działania, a kręgowa moc wciągnęła w nie kolejne dziewczyny. Były zatem zarówno Kiecowianki, jak i dziewczyny z lokalnego, szczecińskiego Kręgu Kobiet. Mnie nie było, jednak szybko dotarły do mnie opowieści o tym, jak prosto acz porywająco zadziałała siostrzana, kręgowa Moc.

Dlaczego to było unikatowe? Bo pełne spontaniczności, inspiracji, improwizacji, ale nade wszystko pełne naturalności i swobody. Tak po prostu. Nie było banerów, to powieśmy kiecki. Nie było ulotek? To miejmy opowieści. Nie mamy nic do zaoferowania? Oj, mamy i to wiele, bo każda Kiecowianka to piękna i mądra kobieta z ogromem swojego doświadczenia i gotowości do dzielenia się swoją historią. Wystarczy podejść, porozmawiać, poczuć, a świat zmienia się pod wpływem najprostszych gestów.

Na koniec miało być wystąpienie. I tu znów ukłony dla siostrzanej energii i wyczucia dziewczyn. Nie jesteśmy grupą do występowania, nie mamy przygotowanego programu. Jako Kieca zaczynamy, ale jako Krąg mamy doświadczenie i pięknie było to widoczne. Cztery kobiety zaczęły tańczyć, wyszły spomiędzy ludzi, w czapkach, szalikach, rękawiczkach i nagle ludzie poszli za nimi. Dołączyli do tańczących i choć kroki były im obce, to zaufali dziewczynom, podążyli za nimi, by po chwili popłynąć w pięknym tańcu, będącym wyrazem szacunku dla Matki Ziemi.

Moment piękny, łączący, wzmacniający i tak unikatowy, że przez pół następnego dnia zbierałam wyrazy zachwytu o tym, co zrobiły moje Kręgowe Siostry. Zachwycały się zarówno kobiety, jak i mężczyźni, a ja cieszyłam się mogąc im to przekazać, a teraz o tym napisać. Dziękuję za to wydarzenie i mam nadzieję, że kolejne będą w przyszłości. Bo jesteśmy, bo mamy Moc, bo chcemy działać, a nade wszystko współpracować.

Paulina Sołtowska

Dodaj komentarz